Inne

10-latek wpadł do bagna i nie mógł się wydostać. Pomogli świadkowie zdarzenia i policjanci

 

Kwidzyńscy policjanci wyciągnęli z grzęzawiska 10-latka. Chłopiec po szkole poszedł do pobliskiego parku, w pobliżu którego są mokradła. Wpadł do grzęzawiska i nie mógł się z niego wydostać przez około godzinę. Jego wołanie o pomoc usłyszeli świadkowie, którzy zaalarmowali policjantów.

Dyżurny kwidzyńskiej komendy odebrał zgłoszenie o dziecku, które wpadło do grzęzawiska i nie może z niego wyjść, podczas gdy kilkanaście minut wcześniej mieszkanka Gardei poinformowała funkcjonariuszy, że jej 10-letni syn nie wrócił ze szkoły. Do zdarzenia doszło w pobliżu ulicy Piastowskiej w Gardei, a mundurowych zaalarmował mężczyzna, który usłyszał płacz i wołanie dziecka o pomoc. Zgłaszający bezskutecznie próbował zlokalizować skąd dokładnie dobiega wołanie. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci oraz służby ratownicze.

Jak się okazało bagno, w które wpadł chłopiec jest w pobliżu parku. Sierż. szt. Miłosz Kozak i sierż. Artur Wójcik pobiegli do potrzebującego pomocy chłopca. Policjanci przedzierając się przez chaszcze i grzęzawisko zlokalizowali 10–latka. Chwycili go pod ręce i wyciągnęli z mokradeł, a następnie przetransportowali w bezpieczne miejsce i przekazali pod opiekę matki.

Jak ustalili policjanci chłopiec wracając ze szkoły do domu, poszedł do parku i najprawdopodobniej nie znając dobrze terenu, wpadł do bagna.

Udostępnij

Zostaw pierwszy komentarz

Obserwuj nas