Osiemset gdańskich dzieci, podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, wzięło udział w świątecznej imprezie, która odbyła się w środę w siedzibie Międzynarodowych Targów Gdańskich. Zachwytom nie było końca!
Ośmioletnia Marta znalazła w wielkim, świątecznym pudełku lalki i modny, granatowy sweterek. Pięcioletni Grześ z niedowierzaniem wpatrywał się w kolorowy karton wypełniony po brzegi zabawkami. – To wszystko dla mnie, mamo?! – pytał, by po chwili już tulić do twarzy pluszowego tygrysa.
Przebrane za baśniowe i bajkowe postaci maluchy fantastycznie bawiły się w wielkiej hali, która iskrzyła błyskotkami. Czarodziej na scenie, czekoladowa fontanna, gry i zabawy z nagrodami oraz słodkie paczki i prezenty – to wszystko wypełniło program imprezy. Nie zabrakło też dmuchanych zamków i wspaniałej oprawy muzycznej. Galę prowadził Michał Juszczakiewicz, a gwiazdą wieczoru był znakomity artysta iluzjonista, mag Maciej Pol, którego popisy wzbudzały zachwyt zarówno dzieci, jak i towarzyszących im opiekunów.
– Byłam z córkami na poprzednich imprezach świątecznych, ale ta jest chyba najlepsza – oceniła pani Anna z Oruni, mama dwóch nastolatek. – No i córki dostały po dwie paczki. Nie wyobrażacie sobie nawet, jak bardzo się z tych wszystkich prezentów cieszymy. Jaka to dla nas wielka pomoc na święta.
Ośmioletnia Amelia, której towarzyszył brat i mama, ucieszyła się bardzo z puzzli, które otrzymała od anonimowego darczyńcy. Dokładnie o takich marzyła.
– Są o zwierzętach i mają bardzo dużo części – wyliczała. – Będę je układać z koleżanką. Bardzo dziękuję.
Maluchy z kolei sięgały z ochotą do paczek ze słodyczami. W ruch poszły czekoladowe batony i cukierki.
Dwie pomocowe akcje
Przypomnijmy, że podczas imprezy w MTG odbył się finał dwóch świątecznych akcji, tj. „Wigilijnej paczki” oraz „Każdy może pomóc”, zorganizowanych i przeprowadzonych przez miasto i MOPR. W ramach pierwszej dzieci otrzymały paczki wypełnione łakociami, m.in. czekoladą, batonami, ptasim mleczkiem. Każda słodka torba miała wartość ok. 75 złotych, a pieniądze na ich przygotowanie Ośrodek pozyskał z budżetu miasta. Z kolei w ramach VI edycji akcji „Każdy może pomóc”, zainicjowanej przez MOPR, osiemset maluchów otrzymało prezenty od anonimowych dla nich darczyńców. Upominki te przygotowały osoby o wielkim sercu, w oparciu o listy spisane przez pracowników socjalnych. Karty zawierały dane m.in. o wieku, płci i pasjach naszych małych podopiecznych.
– Dziękujemy z serca i najpiękniej wszystkim darczyńcom, szczególnie za wsparcie akcji „Każdy może pomóc” – mówiła Małgorzata Niemkiewicz, dyrektor gdańskiego MOPR. – Bez Państwa zaangażowania nasza kampania nie miałaby sensu. Bez Was nie dalibyśmy rady. Dziękuję także wszystkim naszym partnerom w organizacji tej świątecznej imprezy. Za pracę, empatię i każde wspólne działanie. A wszystko po to, by gdańskie dzieci miały wymarzone, baśniowe święta.
Życzenia złożył uczestnikom imprezy również Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej.
– Odczuwam wielką radość widząc uśmiechy na buziach dzieci – podkreślił Piotr Kowalczuk. – Życzę wszystkim Państwu spokojnych, wspaniałych, rodzinnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia. A najmłodszym – spełnienia najskrytszych marzeń.
Każdy chciał pomóc
W akcję „Każdy może pomóc” włączyli się darczyńcy z miasta oraz z innych regionów. Pierwsze listy o dzieciach pobrali m.in. radni i włodarze Gdańska, pracownicy Urzędu Miejskiego, Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Straży Miejskiej, Policji, Gdańskiego Centrum Świadczeń, harcerze, trójmiejscy dziennikarze, uczniowie i nauczyciele. Prezenty dla najmłodszych przygotowali pracownicy gdańskiego MOPR.
