Woda to element budujący życie na naszej planecie, sprawiający, że rośliny rozkwitają, a otaczający je świat może się rozwijać. To także niezbędny składnik codziennej diety każdego z nas, bez którego nasz organizm nie jest w stanie przeżyć.
Ile wody jest w człowieku?
Dlaczego tak ważne jest dbanie o odpowiednią ilość wody w organizmie? Ponieważ to właśnie ona rozpuszcza pokarm i transportuje go po całym organizmie i wszystkich tkankach, usuwa szkodliwe produkty przemiany materii, reguluje ciśnienie krwi, a także ułatwia wchłanianie substancji odżywczych przez jelita. To właśnie głównie z niej składa się nasz organizm, bowiem woda to aż 60 do 70% masy ludzkiego ciała.
Woda stanowi aż:
– 75 do 80% mózgu człowieka
– 60 d0 70% objętości ciała dorosłego człowieka
– do 85% krwi
– 75% mięśni
– 22% kości
Nadmiar czy braki… I co wtedy?
Jeśli woda zatrzyma się w organizmie, bardzo łatwo to zauważyć, ponieważ nadmiar płynów gromadzi się w tkankach. Wówczas rośnie masa ciała, rano wokół oczu pojawia się opuchlizna, a na koniec dnia uczucie ucisku w butach. Obrzęki mogą pojawiać się na różnych częściach ciała, ale najczęściej są to ręce i nogi. Zdarza się, że towarzyszą im inne objawy takie jak uczucie zmęczenia, obniżenie koncentracji, rozdrażnienie i bóle głowy.
Dlaczego woda zatrzymuje się w organizmie? Wpływ na to może mieć kilka czynników. Pierwszym z nich jest nadmiar soli w diecie, co powoduje zbyt wysoką liczbę sodu i niedobór potasu. Sód, który jest składnikiem soli kuchennej, powinien znajdować się w organizmie w równowadze z potasem. Gdy jest go za dużo, wysysa on wodę z komórek. Dziennie nie powinno przekraczać się spożywania soli w ilości 5 gramów – nie tylko tej czystej, ale także tej zawartej w wędlinach, serach i słonych przekąskach.
Po drugie wpływ na to ma także zbyt mała ilość wypijanej wody. Przez to organizm przestaje pozywać się zgromadzonych zapasów na wypadek przed odwodnieniem. Zaczyna za to gromadzić je w tkance podskórnej na zapas, aby uniknąć odwodnienia.
Picie alkoholu także korzystnie nie wpływa na gospodarowanie organizmu wodą. Alkohol powoduje bowiem rozszerzenie naczyń krwionośnych, co umożliwia przenikanie wody do przestrzeni międzykomórkowej. Jak wiadomo długotrwałe spożywanie tego trunku może prowadzić do uszkodzenia wątroby, która odpowiedzialna jest za produkcje białka. Ich niedobór powoduje powstanie obrzęków.
Brak ruchu to kolejny czynnik, który wpływa na zatrzymanie wody w organizmie. U osób prowadzących siedzący tryb życia, któremu towarzyszy mała aktywność fizyczna, krew wolniej krąży. Przez to powodowany jest zastój płynów w tkankach, co doprowadza do powstawania obrzęków nóg.
Mówi się, że podczas diety powinno pić się wodę w dużych ilościach. To prawda, ponieważ zwłaszcza ta odchudzająca ma wpływ na gospodarkę wodną. Jeśli białka w dostarczanych posiłkach jest zbyt mało, płyny fizjologiczne przesączają się przez ściany naczyń krwionośnych i limfatycznych, co powoduje obrzęki.
Odpowiednia dieta – dla wody!
Co zatem jeść, żeby utrzymać organizm w odpowiednim stanie nawodnienia? Przede wszystkim należy z diety wyeliminować produkty przetworzone, które zawierają dużą ilość soli. Zaliczyć do nich można m.in. słodycze, fast foody, słone przekąski, gotowe sosy, dania w proszku. Zamiast solą, doprawiaj dania ziołami. Ogranicz także tłuste potrawy – mięsa, kiełbasy.
Sięgnij także po surowe warzywa i owoce, które zawierają duże ilości potasu. Pomoże to uporać się organizmowi z nadmiarem wody w ciele, kontrolować ciśnienie krwi i pracy nerek. Do diety warto więc włączyć m.in. rośliny strączkowe takie jak fasola, groch, soja, soczewica, awokado, ziemniaki, seler, pomidory.
Oprócz tego jedz produkty o działaniu moczopędnym. Dobrym przykładem są arbuzy, które składają się w 92% z wody. Pobudzają nerki do pracy, a także oczyszczają organizm z toksyn.
Pij więcej! Codziennie warto wypić przynajmniej 2,5 litra płynów. Najlepsza będzie zwykła woda mineralna, która zawiera mają ilość sodu. Pij powoli, małymi łykami, w małych odstępach czasu. Dzięki temu organizm będzie wiedział, że nie musi magazynować tego napoju na później.
Nie tylko pij więcej, ale także więcej się ruszaj. Przeznacz przynajmniej pół godziny dziennie na aktywność fizyczną. Zamiast jechać windą, wybierz schody, zamiast samochodu postaw na spacer.
Kiedy pić?
I najważniejsze. Pić powinno się nie wtedy gdy czujemy uczucie pragnienia, ale znacznie szybciej. Kiedy czujemy, że chce nam się pić tzn. że nasz organizm jest już powoli odwodniony. Nie dopuszczajmy do tego regularnie uzupełniając płyny w organizmie.
Mit lata…
Nieprawdą jest, że wody potrzebujemy tylko w upalne miesiące. Wodę należy uzupełniać każdego dnia. Oczywiście jeśli temperatura powietrza jest wysoka, wody nasz organizm potrzebuje więcej – to oczywiste. Można wówczas wypić nawet do 4 litrów dziennie.
Zareaguj gdy…
Jeśli towarzyszą Ci poniższe objawy, może to być równoznaczne z odwodnieniem organizmu.
– bóle i zawroty głowy
– zaburzenie temperatury ciała
– zaburzenie wewnętrznego poziomu PH (zakwaszenie organizmu)
– zaburzenie procesu usuwania substancji odpadowych i toksycznych
– swędzenie i suchość skóry
– niestrawność
– problemy z koncentracją
– uczucie zmęczenia
– podwyższenie ciśnienia krwi
– zaburzenie trawienia
– zaburzenie pracy nerek
– wolniejszy metabolizm
– bóle stawów
– otyłość czy szybkie przybranie na wadze
… i pij!
