W środę, 26 października podczas sesji miejscy radni pochylą się nad nowym planem zagospodarowania terenu położonego na styku trzech dzielnic: Wzgórza św. Maksymiliana, Redłowa i Orłowa. Teraz pojawia się szansa na pobudzenie terenów w pobliżu Polanki Redłowskiej. Grunty przy ul. Ejsmonda, na których znajdują się korty tenisowe, mogą w przyszłości zyskać nowe funkcje, zachowując jednocześnie swój historyczny, sportowo-rekreacyjny charakter.
To jeden z najbardziej atrakcyjnie położonych terenów w Gdyni z ogromnym potencjałem. Zgodnie z założeniami nowego projektu planu zagospodarowania przestrzennego, część historycznych kortów tenisowych może w przyszłości w niewielkim stopniu wzbogacić nowa, dopasowana do charakteru miejsca zabudowa, której warunki uzgodniono z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Pozostaje zatem sport i rekreacja, pozostaje też zielona polana – jedno z ulubionych miejsc wypoczynku gdynian.
Zgodnie z procedurą na przestrzeni ostatnich lat przeprowadzono pełen proces związany z nowymi zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego fragmentu Gdyni: nowe propozycje funkcji były wykładane do publicznego wglądu, przyjmowano uwagi od wszystkich zainteresowanych, prowadzono też otwartą dyskusję na temat terenu, który jest jedną z nadmorskich wizytówek Gdyni.
Ze względu na społeczne zainteresowanie tym terenem na przestrzeni lat powstawało w uzgodnieniu z mieszkańcami kilka wersji przyszłego zagospodarowania. Ostatecznie udało się wypracować założenia i projekt chroniące historyczne obiekty sportowe, które lada moment trafią pod ocenę Rady Miasta Gdyni.
Teren dla sportu. Nowe funkcje uzupełnią ofertę
Co dokładnie może zmienić się w tym obszarze na podstawie nowego planu? Na pierwszym miejscu pozostanie sport i rekreacja, a historyczny charakter tego miejsca – kojarzonego z kortami tenisowymi, a przez część mieszkańców także z gdyńską Arką – pozostanie nienaruszony.
Zapisy nowego planu bezpośrednio zabezpieczają dwa najstarsze korty, które wiążą się z historią gdyńskiego Forum Sportowego. To obiekty o wyjątkowym znaczeniu dla tożsamości tego miejsca, dlatego niezależnie od przyszłych zmian pozostaną na swoim miejscu, na działce oznaczonej numerem 2094. Zresztą utrzymanie dotychczasowego zagospodarowania jest w pełni możliwe – cały teren obecnych kortów jest przeznaczony pod usługi sportu i rekreacji.
Jedynie na niewielkim fragmencie terenu, na którym aktualnie trenują tenisiści pojawiają się możliwości dla nowych inwestycji, które powinny – zgodnie z proponowanymi zapisami – spełniać funkcję z zakresu sportu, turystyki i zdrowia. Wyłącznie w rejonie obecnych zadaszonych kortów i budynku klubowego będzie mogła w ten sposób powstać w przyszłości nowa zabudowa (zaledwie 16% powierzchni całego terenu), przy czym nie będzie ona wyższa od budynków istniejących w sąsiedztwie.
Pozostanie też legendarna „Górka”, czyli fragment historycznej, umieszczonej na naturalnym wzniesieniu trybuny byłego stadionu lekkoatletycznego, na którym swoje spotkania rozgrywała też piłkarska Arka Gdynia – ważne dla mieszkańców i kibiców żółto-niebieskich miejsce jest objęte ochroną konserwatorską.
Odpowiedzialny rozwój historycznej lokalizacji
Konsultacje z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków to zresztą ważny element całego procesu przygotowywania planu. Kilkunastokrotnie na etapie opracowywania map i założeń planiści prosili konserwatora o niezbędne uzgodnienia, mając na uwadze wyjątkowość terenu, którego dotyczy nowy plan. Dzięki temu udało się przygotować zapisy, które dbają o szczególną historię tej lokalizacji i zachowują kluczowe funkcje.
Propozycje zmian idą też w zgodzie z założeniami opracowanego już wcześniej studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdyni dla tego obszaru. Respektują zatem wyjątkowy, ekologiczny charakter tej lokalizacji – z poszanowaniem terenów zielonych, rezerwatu Kępa Redłowska i lasu, wydzielając przy tym strefę o bardziej miejskim charakterze, gdzie potencjalna nowa zabudowa łącząca m.in. funkcje sportu i rekreacji, turystyki czy zdrowia może pozwolić na rozwój tej części miasta i podniesienie jej atrakcyjności.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oznacza z kolei kontrolowany rozwój – w ściśle określonych kierunkach i z zachowaniem ładu przestrzennego.
Teraz wszystko w rękach radnych – to oni zadecydują o losach projektu planu podczas sesji Rady Miasta Gdyni, która odbędzie się w środę, 26 października.
źródło: gdynia.pl
