Mężczyzna wpadł do wody przy gdańskim nabrzeżu Kutrowym w nocy. Dzięki natychmiastowej interwencji świadka zdarzenia, który zadzwonił na numer alarmowy, załogi statku, która rzuciła koło ratunkowe oraz szybkiej akcji Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR, udało się uratować mężczyznę. Ratownicy przypominają o zasadach bezpieczeństwa podczas spacerów nabrzeżami, szczególnie wieczorem i w nocy.
Według rzecznika prasowego Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR, Rafała Goecka, zdarzenie miało miejsce około godziny 2:00 w nocy, gdy otrzymali oni informację od WOPR Sopot i Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego o mężczyźnie, który wpadł do wody z nabrzeża w rejonie Daru Pomorza. Po zweryfikowaniu informacji, ratownicy ruszyli do akcji łodzią R-20 ze statku ratowniczego Kapitan Poinc. Po przybyciu na miejsce okazało się, że mężczyzna utrzymywał się na powierzchni wody dzięki kołu ratunkowemu, które zostało mu rzucone przez załogę statku należącego do firmy Baltic Diving Solutions.
Ratownicy wyciągnęli mężczyznę z wody i przetransportowali go pod pirsy Urzędu Morskiego, gdzie został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego. Mężczyzna był wyziębiony, ale jego ogólny stan był dobry. Ratownicy przypominają o konieczności przestrzegania zasad bezpieczeństwa podczas spacerów nabrzeżami, szczególnie w nocy, aby uniknąć podobnych sytuacji.
Według relacji zgłaszającego, mężczyzna, chodzący po nabrzeżu w towarzystwie kolegi, w pewnym momencie stracił równowagę i wpadł do wody.
– Generalnie spacerując po nabrzeżach trzeba zachować uwagę i nie przekraczać linii bezpieczeństwa, które są namalowane na nabrzeżach – apeluje Rafał Goeck. – Stanowią one swoisty margines bezpieczeństwa, uznany we wszystkich portach na świecie, nie tylko w Gdyni. Nie podchodźmy blisko do krawędzi, szczególnie w sytuacji po spożyciu alkoholu. Wówczas prawdopodobieństwo utraty równowagi jest jeszcze większe, co może skończyć się tragicznie – podkreśla rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

