Dziś w nocy do urzędów miast, także w Gdyni, dotarł anonimowy mail od Poczty Polskiej, z żądaniem udostępnienia danych osobowych wszystkich mieszkańców na potrzeby przeprowadzenia wyborów. Do sytuacji odniósł się także prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, który w specjalnym oświadczeniu poinformował, że podobnie jak prezydenci Sopotu i Gdańska – zamierza zgłosić sprawę prokuraturze.
-Dziś, w środku nocy, o godzinie 2.26, do Urzędu Miasta w Gdyni wpłynął mail, być może od Poczty Polskiej. Być może, bo brak podpisu elektronicznego uniemożliwia stwierdzenie, czy jego autorem jest pracownik Poczty, czy może hacker internetowy albo złodziej danych. Treścią tej korespondencji jest żądanie wydania danych dotyczących wyborców. Zakres żądanych danych przekracza zakres spisu wyborców – pisze w oświadczeniu włodarz Gdyni.
Wojciech Szczurek oświadczył, że na podstawie stanowiska Państwowej Komisji Wyborczej oraz zasięgniętej opinii prawnej, wydanie danych osobowych jest niezgodne z prawem. – Po pierwsze, nie weszły jeszcze w życie przepisy zmieniające Kodeks wyborczy, na podstawie których w ogóle można by było rozważać ich udostępnienie. Po drugie, wspomniany mail nie zawiera upoważnienia podpisanego autora do występowania w imieniu PP S.A., ani nie jest opatrzony podpisem elektronicznym, więc nie wiadomo od kogo naprawdę pochodzi. Po wtóre, nie zawiera kopii rzekomego polecenia organu administracji rządowej, która umożliwiałaby weryfikację istnienia i zgodności z prawem takiego polecenia. Wreszcie wnioskuje się o dane, które przekraczają zakresem i układem spis wyborców, jaki normalnie prowadzą wszystkie gminy w Polsce – czytamy w oświadczeniu.
Prezydent Gdyni poinformował, że nadesłane pismo pozostawi bez odpowiedzi, a o sprawie zawiadomi prokuraturę. Zapewnił także gdynian, że ich dane osobowe są bezpieczne i nie zostaną udostępnione bezprawnie żadnej instytucji. – Do Urzędu Miasta masowo wpływają pisma wycofujące zgodę na przetwarzanie danych. Jest to efekt doniesień medialnych o tym wydarzeniu. Chcę zapewnić, że dane gdynian traktujemy z szacunkiem, a przede wszystkim postępujemy zgodnie z prawem i na pewno nie udostępnimy ich nikomu niepowołanemu z pogwałceniem przepisów – napisał Wojciech Szczurek.
