Szałwia lekarska przywędrowała do Polski przed kilkuset laty i odtąd zadomowiła się na już na stałe. Jest to roślina kilkuletnia, a jej liście można zbierać i suszyć już od pierwszego roku w okolicach września. Szałwia znana była od czasów najdawniejszych jako lek niemal uniwersalny.
Napar z liści szałwii w starym ziołolecznictwie ludowym zalecano doustnie przy gorączce, zapaleniu miedniczek nerkowych i pęcherzyka żółciowego, nocnych potach i silnej biegunce, jako środek wykrztuśny i do nacierań przy pleśniawkach u noworodków. Świeży wywar służył zaś do obmywań i kąpieli w przypadkach ropiejących i trudno gojących się ran oraz wrzodów. Dzisiaj już wiadomo, że to wszystko dzięki leczniczemu składowi szałwii, w którym wymienia się przede wszystkim olejek lotny (zawierający tujon, pinen, cyneol, kamforę), garbniki, trójterpeny, witamina B1 oraz kwas nikotynowy. Współcześnie polecana głównie przez stomatologów, którzy doradzają płukanki z naparu z liści szałwii w chorobach jamy ustnej, gardła, krtani i krwawieniu dziąseł. Działa przeciwzapalnie, przeciwpotnie, oraz przeciwbakteryjnie.
Lecznicze właściwości posiada także olejek eteryczny z szałwii, którym aromatyzowane są m.in. pasty do zębów. Oprócz tego wpływa kojąco przy depresji oraz stanach przewlekłego wyczerpania organizmu. Herbata z liści przeciwdziała biegunce, służy też do irygacji pochwy w upławach. Napar z liści szałwii pomaga również w zapaleniach piersi na skutek nadmiernej laktacji. Jak można zrobić taki napar? Wystarczy zalać liście szałwii szklanką wrzątku, zostawić pod przykryciem na 10 min. i odcedzić. Gotowy napar pić ok. 2–4 razy w ciągu dnia, lub stosować w postaci okładów lub płukanki.