Inne

Specustawa ws. Westerplatte z podpisem prezydenta Dudy. Aleksandra Dulkiewicz komentuje

 

– Bardzo żałuję, że kwestia przyszłości świętego miejsca dla wszystkich Polaków jest rozwiązywana z użyciem siły, a nie w dialogu, nie przy stole – powiedziała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podczas briefingu prasowego po podpisaniu przez prezydenta RP Andrzeja Dudę specustawy ws. Westerplatte. Jednocześnie włodarz miasta zapowiedziała, że będzie podejmować dalsze kroki w tej sprawie.

– Bardzo żałuję, że kwestia przyszłości świętego miejsca dla wszystkich Polaków jest rozwiązywana z użyciem siły, a nie w dialogu, nie przy stole. To podważa zaufanie do aparatu państwowego, choć pewnie należy powiedzieć do aparatu Prawa i Sprawiedliwości. Podważa to zaufanie nas, wszystkich obywateli, zaufanie samorządu do tego, że z użyciem siły można zrobić wszystko – mówiła prezydent Gdańska.

Aleksandra Dulkiewicz podkreśliła także fakt, iż szczegółowe plany odnośnie Westerplatte nie są jeszcze znane. – Coraz głośniej mówi się o tym, że nie wiadomo, co powstanie na Westerplatte. Prawdopodobnie zostanie ogłoszony międzynarodowy konkurs. To dobrze, tylko dlaczego specustawa najpierw ma zabrać ziemię? Nie wiemy co chcemy zbudować, nie wiemy, jak chcemy zbudować – tak zdają się mówić rząd i prezydent – mówiła prezydent Gdańska. – Andrzej Duda wpisał się dzisiaj swoją decyzją właśnie w tę narrację – dodała.

Prezydent stolicy Pomorza poinformowała również, że jej list wysłany do prezydenta RP Andrzeja Dudy, w którym Aleksandra Dulkiewicz apeluje o zawetowanie ustawy, do dziś nie doczekał się żadnej odpowiedzi z Kancelarii Prezydenta RP. Jednocześnie prezydent Gdańska ponownie zaprosiła wszystkich mieszkańców Gdańska, Pomorza i całej Polski na obchody 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, które odbędą się 1 września o godz. 4:45 na Westerplatte.

Aleksandra Dulkiewicz zapowiedziała również, że będzie podejmować dalsze kroki w celu zablokowania specustawy. – Dzisiaj zakończył się proces legislacyjny tej ustawy, która po podpisaniu trafiła do dyrektora Muzeum II Wojny Światowej. Będę rozmawiała z prawnikami i wszystkie możliwe środki prawne, które są w Polsce i poza nią dostępne, postaram się wykorzystać do tego, żeby zatrzymać złe prawo. Złe w swojej intencji, bo rzeczy, które powinny łączyć – wspólna pamięć, wspólne myślenie o przyszłości – powinny powstawać w dialogu, a nie z użyciem siły. A z tym właśnie mamy do czynienia stosując specustawę – zakończyła prezydent Gdańska.

 

Udostępnij

Zostaw pierwszy komentarz

Obserwuj nas