Informacjetop

Nocne wtargnięcie na sopockie korty

Dzisiaj w nocy działacze klubu z siedzibą w Siedlcach w upadłości wtargnęli siłowo i bezprawnie na teren sopockich kortów należących do miasta.

Po wtargnięciu, działacze klubu z Siedlec, w tym Waldemar Białaszczyk, który jest prawomocnie skazany za okradanie klubu, zablokowali łańcuchami wszystkie wejścia, uniemożliwiając kontynuację rozgrywanego od soboty turnieju tenisowego Grand Prix Wybrzeża Ziaja Cup oraz uniemożliwiając treningi dzieciom i młodzieży. Zamknięta dla mieszkańców także została przez działaczy SKT ulica Tenisowa.

Fot. UM Sopot
Fot. UM Sopot

O fakcie siłowego wtargnięcia i zaboru mienia zawiadomiona została niezwłocznie Policja. Złożony został wniosek o ściganie sprawców.

Sopockie korty stanowią własność miasta, które – w trosce o zachowanie funkcji sportowych i rekreacyjnych – wpisało cały obiekt do rejestru zabytków.

Działalność sportową z dużymi sukcesami na terenie kortów prowadzi stowarzyszenie Sopot Tenis Klub. W tym sezonie letnim m.in. zaplanowana jest organizacja dwóch prestiżowych turniejów ITF oraz ATP.

Działacze SKT z siedzibą w Siedlcach w upadłości nie mają prawa do podejmowana żadnych czynności w imieniu stowarzyszenia. Nocne siłowe wtargnięcie, z wyłamaniem bramy i drzwi było złamaniem wszelkiego prawa i działaniem bandyckim.

Jedynym organem upoważnionym do jakichkolwiek czynności w imieniu SKT w upadłości jest syndyk.

Miasto od kilku lat prowadzi działania mające na celu zachowanie terenów sopockich kortów dla mieszkańców i uniemożliwienie jakiejkolwiek zabudowy czy sprzedaży deweloperom. Jednocześnie korty są systematycznie modernizowane i remontowane, dzięki czemu, po latach zaniedbań można wrócić do tradycji turniejowej i szerokiego szkolenia dzieci, młodzieży oraz seniorów.

Dodaj komentarz

Gazeta-Wieczór-Pomorze