W samorządzie trzeba myśleć o przyszłości!
O trwających i rozpoczynających się inwestycjach, wyzwaniach i planach samorządu rozmawiamy z wójtem gminy Somonino Marianem Kowalewskim.
Ewa Perłowska: Panie wójcie, spotykamy się po kilku miesiącach, a wiem, że w tym czasie bardzo dużo się działo w Somoninie i nadal się dzieje. Zacznijmy może od inwestycji drogowych, bo to sfera życia szczególnie ważna dla mieszkańców.
Marian Kowalewski: Rzeczywiście, weszliśmy w rytm inwestycji. Takich, które rozpoczynamy, ale też tych zastanych, które kontynuujemy. Mam tu na myśli drogę Somonino – Goręczyno, ul. Kasztelańska-Ceramiczna. To bardzo duża inwestycja, którą już wkrótce, bo w drugiej części października ukończymy. Kosztowała nas dużo pracy i czasu, bo roboty drogowe trwały w różnych okresach od 2018 r. i były kontynuowane w 2019 r. Teraz zamykamy ostatni etap. Pozwolę sobie nadmienić, że to bardzo ważna droga o długości prawie 4 kilometrów, łącząca okoliczne miejscowości. Wraz z drogą Ceramiczną tworzy niejako obwodnicę Somonina. W ramach budowy drogi powstały ścieżki rowerowe, chodniki, przejścia dla pieszych, oświetlenie, przeprowadzone zostały roboty kanalizacyjne. Łączny koszt realizacji tej inwestycji to 10,45 mln zł. Co dla nas ważne, udało nam się uzyskać dofinansowanie w wysokości 2,597 mln zł. Bardzo się cieszymy, że ten projekt jest już właściwie na ukończeniu. Oczywiście ta droga nie zamyka całej tzw. „obwodnicy”, ale to jest nasze zadanie na kolejne lata, gdyż chcemy i planujemy zrealizować drugą część ul. Kasztelańskiej. Drugą ważną inwestycją drogową, którą realizowaliśmy w tym roku była budowa drogi transportu rolnego Ramleje – Goręczyno na odcinku ok. 600 m. Na tę inwestycję również udało nam się pozyskać dofinansowanie z samorządu województwa pomorskiego w wysokości 96,7 tys zł, co razem z naszym wkładem własnym dało koszt całkowity w wysokości 331 tys zł. To jest taki newralgiczny odcinek drogi od wsi Ramleje, gdzie właściwie zamknęła się pętla od Ostrzyc przez Ramleje do Goręczyna i wszędzie objeżdżamy już asfaltowaną drogą. Z tego odcinka bardzo często korzystają nasze autobusy szkolne, które dowożą uczniów do placówek. Dlatego cieszymy się, że teraz w dobrych warunkach drogowych – i przede wszystkim bezpiecznie – dzieci z naszej gminy mogą podróżować do szkoły. Ale to nie koniec inwestycji drogowych, bo już niebawem rozpocznie się budowa ul. Długiej w Hopowie, gdzie powstanie 1,6 km nowego asfaltu. Do przetargu na realizację tego projektu stanęło 7 firm i udało nam się wyłonić wykonawcę, przedsiębiorstwo z Gdyni. Co ważne, i z tego bardzo się cieszę, z funduszy na drogi samorządowe od wojewody pomorskiego uzyskaliśmy dofinansowanie w wysokości 1,274 mln zł, co stanowi prawie 60% całkowitego kosztu prac. Cały czas staramy się szukać środków zewnętrznych i zabiegać o dofinansowanie naszych inwestycji. Zależy nam na tym, by realizować kolejne inwestycje i projekty, ale jednocześnie nie zadłużać gminy kredytami. Inwestycji jest jeszcze więcej, bo w międzyczasie przebudowaliśmy też ul. Szkolną w Goręczynie. Zaczęto od przebudowy sieci kanalizacyjnej, w dalszej części prac położono kostkę brukową, wybudowano chodnik, by dzieci mogły bezpiecznie dostać się do szkoły. To bardzo ważna droga dojazdowa do placówki. Dzięki tej inwestycji zyskała też ogólna estetyka miejscowości. Efekt jest naprawdę widoczny i myślę, że mieszkańcy też są zadowoleni.
EP: Czy planowane są jeszcze jakieś duże inwestycje związane z transportem?
MK: Tak. Właśnie rozpoczynamy długo oczekiwany remont dworca kolejowego w Somoninie. W przetargu na realizację tej inwestycji wystartowało sześć podmiotów i udało nam się wybrać najkorzystniejszą ofertę. Koszt tego projektu, który zamierzamy ukończyć do czerwca 2020 r. to ok. 2,25 mln zł. Bardzo się cieszymy, że ten dworzec przejdzie renowację i mam nadzieję, że będzie dobrze funkcjonował. Remont dworca jest częścią większego projektu. Chcemy, aby centrum Somonina było estetyczne, ale też funkcjonalne dla mieszkańców. W związku z tym planujemy przy dworcu budowę węzła integracyjnego wraz z trasami dojazdowymi i parkingami. Mamy plan, aby nasz projekt czyli remont dworca tworzył spójną całość z inwestycjami planowanymi przez PKP, czyli rozbudową linii 201 Gdynia – Kościerzyna – Maksymilianowo oraz budową linii kolejowej do Kartuz, gdzie w pobliżu Osiedla Bernardyno; blisko Zespołu Szkół powstanie drugi przystanek kolejowy.
EP: Niedawno rozpoczął się rok szkolny, więc nie mogę nie zapytać, czy poza wspomnianymi już inwestycjami drogowymi w bezpośrednim sąsiedztwie placówek, gmina planuje jakieś projekty dla uczniów ?
MK: Mamy w gminie cztery szkoły podstawowe: w Goręczynie, Somoninie, Borczu i Egiertowie. I właśnie w tej ostatniej realizujemy projekt budowy stołówki szkolnej wraz z kuchnią z pełnym wyposażeniem. Dotąd była bardzo mała kuchnia i stołówka, co sprawiało, że dzieci nie mogły jeść posiłków jednocześnie i obiady szkolne musiały być rozciągnięte w czasie. Jeśli uda nam się zrealizować ten projekt zgodnie z naszymi planami, ta stołówka będzie służyć uczniom i zarówno dzieci jak i ich rodzice będą bardzo zadowoleni, gdyż wówczas obiady będą prawdopodobnie przygotowywane na miejscu. Sam przez wiele lat pracowałem w szkole i bezpieczeństwo oraz komfort uczniów jest dla mnie bardzo ważny. Pozostałe nasze szkoły podstawowe już takie stołówki mają, a tutaj musimy takie miejsce z prawdziwego zdarzenia dopiero stworzyć. To właściwie praca od zera, bo to nie będzie tylko piękna kuchnia, duża stołówka, ale zaplecze sanitarne i magazyny na produkty. Kuchnia i stołówka to też specyficzne pomieszczenia, które wymagają odpowiedniej wentylacji, więc całą instalację elektryczną też trzeba będzie wykonać tak, by spełniała wszelkie standardy.
EP: W ostatnim czasie szczególnie „modne” są inwestycje w ekologiczne rozwiązania, m.in. odnawialne źródła energii. Czy gmina Somonino również podąża za tymi trendami?
MK: Rzeczywiście, obecnie realizujemy wspólnie z gminą Przywidz projekt polegający na instalacji ogniw fotowoltaicznych. Złożyliśmy dokumenty do Urzędu Marszałkowskiego, które wspólnie z gminą Przywidz udało nam się skompletować. Musieliśmy spełnić wszystkie wymagania techniczne, aby wziąć udział w tym projekcie, więc sam proces przygotowania dokumentacji i analizy trochę trwał. Było to spowodowane procedurami, więc niestety nie byliśmy w stanie pewnych aspektów przyspieszyć. Ostatecznie się udało i w ramach tego projektu ogniwa fotowoltaiczne będą zainstalowane na ok. 200 budynkach w naszej gminie.
EP: Liczba inwestycji i projektów, które powstały lub powstają w zaledwie rok jest imponująca. A przecież nie zawsze wszystko się udaje, bo realizacja planów to proces płynny, który zależy od wielu okoliczności. Samorząd to przecież nie lada wyzwanie.
MK: Zgadzam się z panią, samorząd to duże wyzwanie. Wszystkie decyzje staramy się podejmować wspólnie z Radą Gminy, szukamy najlepszych rozwiązań. Mamy jednak już określony kierunek działań, wiemy, co chcemy zrobić w gminie w ciągu najbliższych lat. Niestety, nie zawsze idzie po naszej myśli i nie ma możliwości, by wszystko, co założyliśmy i czego oczekują mieszkańcy zrobić w ciągu jednego roku, choć tych realizowanych inwestycji jest rzeczywiście dosyć dużo. Ten rok zaczęliśmy właściwie od projektowania. Nie mieliśmy wielu gotowych projektów, by móc ruszyć od razu z pracami, wiele inwestycji zaczynaliśmy od zera. Oprócz tych, które już realizujemy, mamy zaplanowane kolejne, m.in. ścieżki rowerowe. Myślimy tu o ścieżce przez Ostrzyce przy drodze powiatowej, w opracowaniu jest też projekt drogi Wyczechowo – Trątkownica na odcinku ponad 1 km, która skomunikowałaby miejsce dla nas bardzo urokliwe i atrakcyjne turystycznie, czyli słynne Kamienne Kręgi. Być może uda się przedłużyć tę ścieżkę i dzięki temu druga część gminy Somonino byłaby lepiej skomunikowana. W gminie Somonino staramy się myśleć o przyszłości i planować inwestycje z wyprzedzeniem, by tworzyły spójną całość. Pozwolę sobie wrócić tu do planowanej budowy drugiej części ul. Kasztelańskiej, ponieważ nieco dalej, przy wjeździe na osiedle Bernardyno planujemy też budowę wiaduktu drogowego nad nitką kolejową do Kartuz, która wkrótce powstanie. Projekt tego wiaduktu będzie gotowy najprawdopodobniej na początku grudnia i wówczas, znając wstępnie koszta, będziemy aplikować o dofinansowanie tej budowy. Wszystko to jest ze sobą połączone, pierwszy etap ul. Kasztelańskiej, który jest na ukończeniu, drugi, który planujemy i wspominany wiadukt połączy nas z gminą Kartuzy, tam również mamy skrzyżowanie, na którym zostanie wybudowane rondo. Dzięki temu powstanie taka nowoczesna, odnowiona pętla. I jeśli kiedyś samorząd województwa pomorskiego zechce przy drodze wojewódzkiej z Somonina do Kartuz wybudować ścieżkę rowerową, to w połączeniu z naszymi drogami gminnymi uda się stworzyć jedną trasę rowerową od Kartuz aż do Ostrzyc.
EP. Mają Państwo bardzo ambitne plany, jednak jak na nieduży samorząd z ograniczonym budżetem realizacja ich będzie wyzwaniem…
MK: Szukamy sposobów, aby powiększyć nasz budżet. W związku z tym zachęcamy przedsiębiorców do inwestowania w naszej gminie. Mamy wiele takich miejsc, gdzie przedsiębiorcy mogą inwestować, ale musimy ich do tego zachęcić. Firmy potrzebują odpowiedniej infrastruktury, mam tu na myśli infrastrukturę drogową, kanalizacyjną, wodociągi. Przez pryzmat tych warunków zastanawiają się nad inwestowaniem u nas. Z tego co widzę, zainteresowanie jakieś jest. Chcemy też zachęcić przedsiębiorców rozmawiaj¹c z nimi. W lipcu zorganizowaliśmy spotkanie z przedsiębiorcami, podczas którego poruszaliśmy różne kwestie, m.in. możliwość współpracy, pozyskiwania środków. Staraliśmy się pokazać im potencjał naszej gminy, bo ten niewątpliwie jest. Będziemy się spotykać cyklicznie co pół roku, bo są to rozmowy bardzo ciekawe. Każdy ma swoją wizję i może też podpowiedzieć nam, co pożytecznego możemy jeszcze zrobić w naszej gminie. Chcę podkreślić, że obecność przedsiębiorców na terenie gminy jest dla nas bardzo ważna, bo przecież podatki to większy dochód. A im więcej środków w budżecie, tym więcej pieniędzy na kolejne inwestycje dla naszych mieszkańców.
EP: Dziękuję za rozmowę.