InformacjetopNews_rightSide

Rafał Trzaskowski w Gdańsku: „Musimy budować nową Solidarność”

 

W dniu 31. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów w Gdańsku odbyły się uroczystości upamiętniające, które ze względu na panującą epidemię miały charakter bardziej kameralny. Głównym gościem obchodów był prezydent Warszawy a zarazem kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Pierwszym punktem wizyty w Gdańsku było podniesienie na maszt na Górze Gradowej biało-czerwonej flagi wraz z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz. Następnie Rafał Trzaskowski odwiedził ECS, po czym spotkał się z gdańszczanami na Długim Targu, gdzie wygłosił przemówienie. 

Przed Dworem Artusa jako pierwsza głos zabrała włodarz stolicy Pomorza. – „Obywatele Rzeczypospolitej” – tak przed wyborami 4 czerwca 1989 roku zwrócił się do rodaków Lech Wałęsa Lider Komitetu Obywatelskiego Solidarność. Prosił wtedy, żeby Polak był mądry przed wyborami a nie po szkodzie. Pisał: „w tych wyborach szkodzą sprawie nie tylko bojkotujący albo nieobecni, ale również ci co się zagubią,  zagapią, nie do końca zrozumieją jak i kogo wybierać”. To Lech Wałęsa 31 lat temu. Dziś byśmy powiedzieli „Obywatelki i Obywatele”. Wtedy, 4 czerwca, gra szła o bardzo wysoką stawkę  – mówiła Aleksandra Dulkiewicz.

Następnie głos zabrał prezydent Warszawy i kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski.  – Dzisiaj 4 czerwca. To są urodziny wolnej Polski. Gdzie mógłbym być, jeśli nie tu, w Gdańsku? To tutaj w roku 1980 zaczęła się nasza droga do wolności. Jestem dzisiaj w Gdańsku żeby podziękować wszystkim robotnikom i stoczniowcom. Dziękujemy Wam za wolność! Z tego miejsca chciałem przede wszystkim złożyć wyrazy szacunku wszystkim tym, którzy się przyczynili do tego, że Polska jest wolnym krajem. Przede wszystkim Lechowi Wałęsie za jego historyczną rolę ale też wszystkim niezależnie od ich poglądów politycznych, którzy nam tę wolność dali, a których już niestety z nami nie ma: Annie Walentynowicz, jak Alinie Pieńkowskiej jak Aramowi Rybickiemu.  Oczywiście też wszystkim, którzy na szczęście jeszcze dzisiaj z nami są: Henryce Krzywonos, Bogdanowi Borusewiczowi Andrzejowi Gwieździe, Bogdanowi Lisowi czy Jerzemu Borowczakowi. Wiele wspaniałych rzeczy zaczynało się właśnie tutaj, w Gdańsku i dlatego tutaj jestem. Zawsze czuliśmy ten  powiew wolności tutaj,  z Gdańska – mówił Trzaskowski.

 Kandydat na prezydenta Polski przekonywał, że dziś Polska potrzebuje „nowej Solidarności”. -Miasto, które dało nam tradycje „Solidarności” wie o tym najlepiej, ale dzisiaj „nowa Solidarność” oznacza patrzenie w przyszłość. W czasach, kiedy można każdego bezkarnie pomówić, w czasach, kiedy jeżeli ktoś jest ofiarą kolizji z rządowymi limuzynami i nie może się doczekać ani doprosić o sprawiedliwość – dzisiaj naszym obowiązkiem jest stanie przy słabszych, to jest właśnie nowa Solidarność  stanie przy wszystkich,  którzy potrzebują pomocy – mówił Rafał Trzaskowski.

Dodaj komentarz

Gazeta-Wieczór-Pomorze