50-latek podpalił budynek i zniszczył kilka samochodów. Został zatrzymany
Policjanci z Człuchowa zatrzymali 50-letniego mężczyznę, który podpalił budynek należący do nadleśniczego i zniszczył kilka samochodów.
Szeroko zakrojone działania człuchowskich policjantów doprowadziły do zatrzymania 50-letniego mieszkańca gminy Czarne, który w środę 17 czerwca podpalił budynek gospodarczy w Barkowie, dodatkowo zniszczył 5 samochodów na szkodę czterech osób, tablicę upamiętniającą Żołnierzy Niezłomnych w Czarnem oraz dodatkowo umieścił na budynkach poszkodowanych obraźliwe napisy. Zatrzymany jest pracownikiem nadleśnictwa, w którym pracują wszyscy poszkodowani. Za najpoważniejsze przestępstwo jakim jest podpalenie budynków gospodarczych, a tym samym zagrożenie życiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W nocy z 19/20 czerwca br. kryminalni z Człuchowa po szeroko zakrojonych działaniach i bardzo intensywnej pracy wielu policjantów zatrzymali 50-letniego mieszkańca gminy Czarne, który jest podejrzany o podpalenie stodoły połączonej z budynkiem gospodarczym w Barkowie 17 czerwca tego roku. Zatrzymany mężczyzna podejrzany jest również o zniszczenie łącznie 5 samochodów na szkodę 4 osób i namalowanie obraźliwych napisów na budynkach i samochodach należących do poszkodowanych, a także o zniszczenie tablicy upamiętniającej Żołnierzy Niezłomnych w Czarnem.
Mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzut z art. 163 § 1 kodeksu karnego, który mówi o sprowadzeniu niebezpieczeństwa pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Sprawca przyznał się do zarzucanego mu czynu, złożył obszerne wyjaśnienia, przyznał się również do innych zarzucanych mu czynów dokonanych w nocy 17 czerwca. Wszystkie popełnione przestępstwa zatrzymany 50-latek popełnił na szkodę pracowników nadleśnictwa z Czarnego, sam również jest pracownikiem tego nadleśnictwa. Powodem działania sprawcy była najprawdopodobniej frustracja związana z jego stanowiskiem pracy.
Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą. Śledczy wystąpią z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec zatrzymanego. Za przestępstwo jakim jest podpalenie budynku i narażenie na utratę zdrowia i życia wielu osób grozi w Polsce kara pozbawienia wolności do 10 lat.