Na pomoc żołądkowi. Domowe sposoby na przejedzenie
Chyba nikt nie zaprzeczy, że świąteczny stół namawia nas do grzechu. Do grzechu przejedzenia, oczywiście. Zastawiony suto przepysznymi potrawami i ciastami, które aż proszą się, by ich spróbować. Nawet ci, którzy na co dzień pilnują najbardziej restrykcyjnej diety, w te dni dają sobie od niej wolne.
Próbujemy więc wszystkiego, nawet w dużych ilościach, a często się zdarza, że jednocześnie prawie nie wstajemy od stołu. A potem… pokutujemy. Czujemy się ociężale, morzy nas sen, dokucza zgaga i bóle brzucha – oto objawy przejedzenia. Jak sobie z nimi poradzić? Na całe szczęście na tę dolegliwość istnieje kilka sposobów, które bez trudu możemy wykorzystać w domu.
• Stary, męski sposób i na szczęście skuteczny, to 50 ml czystej wódki z pieprzem. Ale uwaga, na takiej ilości poprzestajemy! Tylko wtedy będzie ona skuteczna. Zamiast wódki możemy też wypić lampkę czerwonego wytrawnego wina. Alkohol najlepiej spożywać w trakcie posiłku lub tuż po nim.
• Filiżanka lub szklanka herbaty także może pomóc. Czarna stymuluje wydzielanie soków żołądkowych i pomaga organizmowi trawić tłuszcze, zielona likwiduje uczucie pełności w żołądku, a czerwona pomoże, gdy posiłek był zakrapiany alkoholem, gdyż niweluje przykre skutki jego spożycia.
• Łyżka octu winnego (najlepiej jabłkowego) rozmieszana ze szklanką ciepłej wody osłodzonej delikatnie miodem to ponoć sposób samej Kleopatry. Z całą pewnością może pomóc niejednemu przejedzonemu.
• Przyprawy kuchenne: kminek i koper także są skuteczne. Wystarczy łyżeczkę nasion popić szklanką ciepłej wody. Pomóc naszemu układowi trawiennemu może także żucie natki pietruszki.
• Napary z ziół. Majeranek łagodzi wszelkie problemy gastryczne wynikające z niestrawności, a melisa i rumianek są niezawodne przy bólach brzucha. Przy przedłużającej się niestrawności, zgadze i bólu głowy ulgę przyniesie napar z dziurawca. Natomiast herbatka imbirowa rozgrzewa żołądek, zwiększa produkcję soków trawiennych i przyspiesza przemianę materii.
• Kleik z siemienia lnianego. Łyżkę zmielonych nasion zalaną szklanką wrzątku, wymieszaną i ostawioną na kwadrans należy zjeść godzinę po wstaniu od stołu. Pobudza jelita do pracy i łagodzi zgagę.
• Kompot z suszu. Przez specyficzny smak ma on raczej niewielu amatorów, ale z całą pewnością warto się z nim zaprzyjaźnić przy dolegliwościach związanych z przejedzeniem. Kompot reguluje bowiem trawienie i pracę jelit, do picia powinien być ciepły.
• Wstańmy od stołu. Choć wiemy, że z pełnym brzuchem jest to niełatwe, powinniśmy się wybrać nawet na krótki spacer. W pozycji stojącej nie uciskamy bowiem brzucha i dajemy więcej miejsca żołądkowi. Chód natomiast poprawia też krążenie i perystaltykę jelit, dzięki czemu jedzenie zaczyna się lepiej przesuwać.
• Lekka gimnastyka brzucha. Po spacerze możemy jeszcze dodatkowo pomóc naszemu żołądkowi. Wystarczy wstać, zrobić wdech i wydech, a następnie, na bezdechu próbować wciągnąć na chwilę brzuch: przyciągać okolice żołądka i brzuch jak najbliżej kręgosłupa. Puścić, odetchnąć i powtórzyć ćwiczenie kilka razy. To także pobudza krążenie w układzie trawiennym i zapobiega zastojom pokarmu.